Cała nasza rodzina partyjna jest bardzo – komuniści jednym słowem, a mam syna, który naśladuje bażantów. Kochana Falo poratuj co mam robić. On jest młody i może mnie zginąć przez takie coś, przez tę Amerykę cholerną. Nosi to włosy, uczesane właśnie tak w jaskółkę i wcale nawet nie chce słyszeć żeby ściąć je. Falo co tu zrobić żeby go zmienić. Fryzjerzy powinni być karani jeżeli dzieciom to robią. Ponieważ mój syn jest młody z 1933r. w szkole i w pracy powinna być mowa o tym uczesaniu, że grozi wydalenie za takie uczesanie itp. W domu nie chce mnie słuchać. Kochana Falo, a wszystko się zaczęło od tego słuchania radia „Głosu Ameryki” itd. A taki był zabity komunista. Stalin u niego był ojciec i od razu tak się zmienił. Ja teraz po tym śledztwie nie mam spokoju ponieważ drżę na każdym kroku, żeby i jemu coś się nie zdarzyło.
Warszawa, 14 listopada
Księga listów PRL-u, [t. 1]: 1951-1956, wybór tekstów i oprac. merytoryczne Grzegorz Sołtysiak, Warszawa 2004. [zachowana oryginalna pisownia listów]